Polacy w Norwegii mają dość agencji pracy. „Człowiek żyje w niepewności”
Polacy zrzeszeni w Fellesforbundet liczą, że nowe przepisy ustabilizują ich pobyt oraz pracę w Norwegii. Fot. Pixabay
Statystyki ankiety prezentują się lepiej, biorąc pod uwagę jedynie zatrudnionych przez agencję pracy w branży budowlanej:
- praca na stałe i pełen etat – 77 proc.
- praca na stałe i niepełny etat – 12 proc.
- praca na czas określony – 5 proc.
- nieznany status zatrudnienia – 6 proc.
Zatrudnieni przez agencję. Budowlańcy w lepszej sytuacji?
- krócej niż rok – 54 proc. (budownictwo), 31 proc. (stocznia/przemysł), 35 proc. (łącznie),
- od roku do dwóch lat – 16 proc. (budownictwo), 23 proc. (stocznia/przemysł), 21 proc. (łącznie),
- od dwóch do trzech lat – sześć proc. (budownictwo), 10 proc. (stocznia/przemysł), 10 proc. (łącznie),
- powyżej trzech lat – 24 proc. (budownictwo), 36 proc. (stocznia/przemysł), 34 proc. (łącznie).
Polacy w świetle nowych przepisów
1 kwietnia 2023 (z okresem przejściowym do 1 lipca) w życie weszły zaostrzone przepisy dotyczące agencji pośrednictwa pracy. Ministerstwo Pracy wprowadziło m.in. rozporządzenie w sprawie ograniczonego geograficznie zakazu zatrudniania przez firmy pośrednictwa pracy dla branży budowlanej – w Oslo, Viken i dawnym Vestfold. Kolejne regulacje wejdą w życie 1 stycznia 2024 roku.
Polacy, zatrudnieni za pośrednictwem agencji, nadal chcą kontynuować pracę w Norwegii, wynika z ankiety związkowców.Fot. Pixabay
53 proc. osób biorących udział w badaniu przyznało, że nowe przepisy mogą przyczynić się do ułatwienia znalezienia stałej pracy, poprzez podpisanie umowy bezpośrednio z interesującym ich przedsiębiorstwem, z pominięciem agencji zatrudnienia. Utraty etatu przez wejście w życie nowych zasad boi się 37 proc. ankietowanych.
„Chciałbym mieć normalną umowę”
- Chciałbym mieć normalną umowę o pracę.
- Może będą mniej kombinować przy wypłacie.
- Agencje pracy wykorzystują pracowników coraz bardziej.
- Polacy są traktowani źle, nie znamy swoich praw.
- Pozbywają się w taki przykry sposób ludzi z pracy - bez szacunku czy choćby podziękowania za współpracę - jak psa, bardzo przykre…
- Firma wystawia umowy z dwutygodniowym okresem wypowiedzenia i człowiek żyje w ciągłej niepewności, jadąc do domu.
- Jestem bardzo zadowolony z nowych przepisów. Może w końcu będę mógł zacząć pracować bezpośrednio w firmie.
– Wyniki nie pozostawiają wątpliwości, że zatrudnieni przez agencje chcą nadal pracować w Norwegii – skomentowała raport z ankiety Line Eldring z działu polityki społecznej Fellesforbundet. – Wiele osób twierdzi, że życie pracownika najemnego charakteryzuje się dużą niepewnością, stresem i brakiem możliwości rozwoju – dodaje przedstawicielka związkowców.
Przepisy dotyczące agencji zatrudnienia są przedmiotem postępowania Trybunału EFTA. Instytucja oceni, czy nowe regulacje naruszają Porozumienie EOG, m.in. dyrektywę dotyczącą agencji pracy tymczasowej oraz swobodę świadczenia usług.
Źródła: Fellesforbundet, MojaNorwegia.pl
To może Cię zainteresować