Ruszył jeden z największych w historii UE projektów dla zdrowia. Przewodzi mu Norwegia

Na projekt Zapobieganie chorobom niezakaźnym odłożono 20 proc. całkowitego budżetu UE na opiekę zdrowotną, czyli około miliarda koron. Określa się go jako „nową erę w promocji zdrowia”. Jego założeniem jest identyfikacja i wprowadzenie najskuteczniejszych środków zapobiegania nowotworom i innym chorobom niezakaźnym, takim jak cukrzyca typu 2 i choroby układu krążenia.

– Istnieje duża wiedza na temat tego, że chorobom niezakaźnym można zapobiegać. Mają wspólne czynniki ryzyka, szczególnie związane z niezdrową dietą, dużym spożyciem alkoholu, brakiem aktywności fizycznej i paleniem tytoniu. Teraz władze będą razem pracować nad najlepszym sposobem ich ograniczenia – podkreśla Linda Granlund, dyrektor działu zdrowia publicznego i profilaktyki w Urzędzie ds. Zdrowia na łamach NTB.

W czteroletnim projekcie uczestniczy 25 krajów. W narodowym sporze o opiekę zdrowotną często przegrywają środki zapobiegawcze, bo np. ważniejsze wydają się doraźne środki lecznicze. Granlund wierzy, że współpraca zapewni władzom wiedzę i wsparcie, które ułatwią uzyskanie zgody na podjęcie działań zapobiegawczych i ich wdrożenie.

Choroby niezakaźne (NCD) stanowią największą część wydatków na opiekę zdrowotną w krajach europejskich. Co więcej, przyczyniają się one do ogromnych kosztów społecznych w postaci utraty produktywności i siły roboczej. Szacuje się, że ponad 75 proc. z nas umrze z powodu choroby niezakaźnej i być może będzie musiało z nią żyć i walczyć przez długi czas, tak jak ma to miejsce obecnie.

Dzieje się tak pomimo tego, że wiemy, że wielu można zapobiec, pijąc mniej alkoholu, rzuciwszy palenie, stosując zdrową dietę i będąc aktywnym fizycznie. Co zatem trzeba zrobić, aby faktycznie zmniejszyć obciążenie tymi chorobami?

Jednym z największych wyzwań w zakresie zdrowia publicznego są różnice społeczne.

– Osoby o wyższych dochodach i wykształceniu cieszą się lepszym zdrowiem i żyją dłużej niż osoby o niższych dochodach i wykształceniu. Jako społeczeństwo nie możemy zaakceptować faktu, że niektóre grupy są bardziej narażone na choroby i przedwczesną śmierć – mówi Knut-Inge Klepp, koordynator naukowy projektu.

W ramach projektu zostaną zidentyfikowane środki, które mogą mieć wpływ zarówno na poziomie społecznym, takie jak przepisy i podatki, jak i na poziomie indywidualnym, np. zapewnienie jednostkom możliwości dokonywania lepszych wyborów dotyczących ich zdrowia.

Źródła: FHI, NTB, health.ec.europa.eu